W przyrodzie nic nie ginie, czyli zapowiedź Chicago: 1920
To już ponad rok. Ten czas minął niesamowicie szybko, ale to właśnie wtedy wystartowała kampania 1919: The Noble Experiment. Niezliczona liczba godzin poświęconych na testowanie, stworzenie wszystkich ilustracji. Niestety nie udało się. Praktycznie skończona gra trafiła do szuflady. To był jej koniec.
W tej kwestii nic się nie zmieniło. Nie ma już 1919: TNE. Ta gra już nie istnieje.
Chicago: 1920, bo o tej grze chcemy Wam dzisiaj opowiedzieć, nie jest poprawioną wersją 1919: TNE. To dwie różne gry. Oczywiście podobieństwo widać na pierwszy rzut oka – oprawa graficzna oraz temat. Dlaczego postanowiliśmy wykorzystać poprzednie grafiki? To proste, wielu osobom się one podobały. Warto już na tym etapie wspomnieć o jednej osobie, dzięki której ten projekt znowu nabrał życia. Michał z wydawnictwa Baldar, to dzięki niemu powróciliśmy do czasów prohibicji, to on zmotywował nas do działania. To przy jego udziale powstaje Chicago. Dziękujemy!
Ale przejdźmy do konkretów. Co różni Chicago: 1920 od 1919 The Noble Experiment? Główna różnica polega na tym, że nie jet to już gra karciana. To pełnoprawna planszówka. Czy produkujemy znowu whisky? Tak, ten element również został, jednak teraz pędzenie bimbru nie jest celem samym w sobie. To czynność która daje nam możliwości. Chicago nie jest spokojnym miastem, na ulicy łatwo dostać po gębie a wieczorne naloty na bimbrownie nie są dla nikogo zaskoczeniem. To, czy uda się Wam wyprodukować marnej jakości trunek, to Wasze najmniejsze zmartwienie. Uwierzcie nam! Dodatkowo każda decyzja wpływa na naszą reputacje. Czy warto współpracować z policją aby móc spokojnie trudnić się nielegalną sprzedażą? Czy może lepiej wkupić się w łaski największej rodziny mafijnej? Wybór należy do Was!
Dlaczego nie piszemy o konkretnych mechanikach? Gra jest ciągle testowana, mamy głowy pełne pomysłów i jeszcze dużo może się zmienić. A jak daleko zaszły już zmiany, możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu, przedstawiającym ostatnią wersję prototypu:
Przed nami jeszcze wiele pracy, na pewno znowu spotkamy się na konwentach, gdzie będziemy prezentować Wam postępy prac!